piątek, 8 sierpnia 2014

Lody bananowe, Lidl

Hej,

Oto drugie lody jakie zakupiłam podczas amerykańskiej akcji w Lidlu. Drugie z trzech, jeszcze jedno przed Wami :P Tym razem lody bananowe z kawałkami czekolady i orzechami włoskimi.





Szczerze mówiąc nie chce mi się zbytnio rozpisywać nad tymi lodami, bo musiałabym je komplementować jak te poprzednie klik. Są to moje ulubione lody, i żadna polska marka ich nie przebije. No chyba że ktoś z naszych producentów zacznie wymyślać tego typu smaki i dodatki, to ma szanse. Póki co chętnych brak, więc zagraniczne królują :D Ale myślę że Grycan się do tego nadaje, chociażby dlatego że w większości swoich smaków mają śmietanę kremówkę na przodzie, wystarczy tylko że dodadzą jakieś oryginalne dodatki i będą blisko. Grycan ma świetne jogurtowe, które pewnie w swoim czasie pokażę :)


Lody są kremowe, dosyć słodkie i mają masę dodatków. Faktycznie bananowe, bo mamy w składzie przecier bananowy. Śmietana i mleko zagęszczone na I miejscu.  Pyszotka. Ciężko zjeść łychę samych lodów, roi się od czekolady i orzechów. Momentami mnie już to wkurzało, bo ta czekolada była po prostu twarda,  ale co oczywiście było usprawiedliwione, bo była zmrożona. Deserowa chyba, albo gorzka, na pewno nie mleczna. A co najlepsze, jak zaczęłam się przyglądać tym kawałkom, okazało się że to małpie mordki. Początkowo myślałam że to taka posiekana czekolada, ale coś miały za regularne kształty. Więc po dokładnych oględzinach stwierdziłam, że to buźki, małp. Fajnie, śmiesznie. Orzechów włoskich też było dużo, generalnie połączenie banany+czekolada+orzechy smakuje całkiem dobrze. Polecam, gdy pojawi się kolejny amerykański tydzień.

Mimo wszystko daję 10/10.

Lody kupione w Lidlu, cena 8.49 zł za 500 ml. 

Pozdrawiam,

Justyś.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz